„Maryja to matka, która daje stokroć więcej…” – z takim przesłaniem zwrócił się do młodych pątników z archidiecezji katowickiej – biskup Adam Wodarczyk – podczas Eucharystii wieńczącej trud ich trzydniowego pielgrzymowania. Tegoroczna 16. Piesza Pielgrzymka Młodych na Jasną Górę przebiegała pod hasłem „Jesteśmy Kościołem!”.
Sześćdziesięcioosobowa grupa swoje wędrowanie rozpoczęła w poniedziałek 28 sierpnia – Mszą świętą w katowickiej katedrze o godzinie 8:00. Następnie po zapakowaniu bagaży – autokarem ruszyli do miejsca wymarszu – zlokalizowanego w jednej z wiosek pod Zawierciem. Pierwszego dnia pokonali najdłuższy dystans – szli poprzez Morsko, Górę Zborów, Bobolice i Mirów. Tego dnia swoją głowę skłonili do snu w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w Żarkach. Wcześniej jednak wysłuchali słowa o Słowie – z ust księdza Szymona Karnówki i bawili się – tańcząc i pląsając z ekipą „Dobre Larmo”.
Drugi dzień pielgrzymowania choć zapowiadał się pochmurno – zaskoczył słońcem. Po porannej toalecie i przygotowaniu prowiantu na drogę, ze śpiewem „Sto lat” dla Maksymiliana (uczestnika, który obchodził tego dnia swoje 17te urodziny) zmierzali do Leśniowskiego Sanktuarium – by tam przeżyć Eucharystię. Po dłuższej przerwie na słodkości i kawę – swoje kroki skierowali w stronę Zrębic – po drodze mijając Siedlec i Krasawę. Towarzyszem drogi stał się czarny kundelek. Prócz wielu nowych imion, zyskał on sympatię wszystkich uczestników. Zanim w strażackiej remizie odpoczęli po trudach wędrówki, wysłuchali konferencji ks. Tomasza Tesarczyka, adorowali Najświętszy Sakrament i rozmawiali w trójgłosie (lider świeckiej wspólnoty, siostry zakonne i kleryk) o tym, czym jest obecność w Kościele.
W środę od rana przygotowywali się na „atak szczytowy”. Najpierw jednak musieli pokonać ponad 20 kilometrów. Pierwszy postój w Olsztynie i pączki od pana Czesława – dodały sił, by dalej kroczyć do Matki. W Kusiętach pątników dopadła ulewa. Idąc między kroplami padającego deszczu wyglądali jak bajkowe skrzaty, każdy w innym kolorze. Wchodząc do Częstochowy – okryci płaszczem matczynej opieki – już suchą stopą zdobyli Jasną Górę, krótko po godzinie 15:00.
Na błoniach jasnogórskich wyglądały ich media oraz najbliżsi. Wśród nich współsiostry ze Zgromadzenia, młodzież, która dojechała tu z różnych stron archidiecezji oraz ks. Marek Bernacki – koordynator ŚDM w archidiecezji.
Po krótkiej chwili osobistej modlitwy pod Obrazem Czarnej Madonny był czas na przebranie się, zakup pamiątek i jedzenie. O godzinie 18:30 wszyscy zebrali się w jasnogórskiej kaplicy na Mszy świętej. Całość wyprawy zwieńczyła Droga Krzyżowa oraz Apel Jasnogórski.
Dziękujemy tym wszystkim, którzy wzięli udział w pielgrzymim przedsięwzięciu. Dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli, dzięki którym ta pielgrzymka tak mogła wyglądać – szczególnie: kierowcom: Mateuszowi, Marcinowi oraz Czesławowi. Dziękujemy siostrom: Antoninie, Emilii oraz Karinie za świadectwo zakonnego i wspólnotowego życia, księżom Łukaszowi i Szymonowi, bratu Kryspinowi za posługę sakramentalną i rozmowy w drodze. Dziękujemy Maltańskiej Służbie Medycznej za nieocenione zaplecze techniczne i troskę o nawet najmniejszy ból, czy kontuzję; Magdzie, Adamowi i Łukaszowi – za czujne oko i ucho przy kierowaniu ruchem.
Dziękujemy niosącym krzyż i nagłośnienie, Kubie, który znał trasę jak własną kieszeń, Wiktorii za dźwięki wydobywane z gitary i strun głosowych, Agacie i Piotrkowi za sprawną rejestrację uczestników. Każdemu bez wyjątku!
Komentarze